“Jesteśmy 8 osobową grupą turystów po miesięcznym pobycie w Peru zorganizowanym przez Alpinkę w Maju 2017 wg naszego indywidualnego pomysłu.
Mieliśmy dość niestandardowe wymagania: chcieliśmy zobaczyć najciekawsze atrakcje turystyczne Peru, ale ponieważ bardzo lubimy chodzić po górach, chcieliśmy odbyć także kilka bardziej wymagających trekkingów w najciekawszych dla nas miejscach jak kanion Colca, Salkantay czy Cordiliera Blanca. Zależało nam także aby tam gdzie było to możliwie trasy biegły dalej od zatłoczonych standardów i pozwalały na bliskie obcowanie z piękną Andyjską przyrodą. Znaczna część biur turystycznych miało z takim podejściem duży problem i nie wykazywało dużej chęci do wykraczania poza proponowany wszystkim standard. Jednym z biur, które podjęło się współpracy była właśnie Alpinca. Kontaktujaca się w imieniu biura Iza bardzo szybko odpowiadała na nasze wątpliwości, chętnie wychodziła na przeciw naszym pomysłom. Co najważniejsze weryfikowała nasze plany i w oparciu o niedostępną dla nas wiedzę o lokalnych realiach modyfikowała je lub wzbogacała (wielkie dzięki za przepiękny, choć niestety z powodu braku czasu krótki trekking w Ausangate! ). Ostatecznie decydowalismy, że podejście i oferta finansowa Alpinca są najbardziej atrakcyjne i „podziękowaliśmy” innym agencjom. Decyzji tej ani przez chwilę w trakcie naszej podróży po Peru nie żałowaliśmy 🙂
Lista najważniejszych rzeczy za które chcielibyśmy pochwalić Alpincę (a raczej działające w niej osoby 🙂 )
Żeby nie było, że tylko chwalimy – rzeczy które nam się w czasie wyjazdu nie podobały:
Sumując: bardzo polecamy podróżowanie z Izą, Nicolasem i pozostałymi osobami z Alpinc’a. Bardzo przyjemni, kontaktowi, ciekawi życia ludzie, sami lubiący podróżować. Nie w każdym momencie mogli z być z nami, ale jeśli byli z nami np. na trekkingu w Salkantai, byli bardzo miłymi współtowarzyszami podróży. Widać, że są chętni do wszelkiej pomocy, nie boją się wyzwań i co najważniejsze i najbardziej cenne są bardzo zaangażowani w to co robią. Jeśli tylko nadal będzą oni mieć tyle zapału i zaangażowania świetna zabawa pewna.
P.S. Dla informacji czytelników opini: NIE JESTEŚMY RODZINĄ ani opłaconymi blogerami właścicieli Alpinca, tekst ten napisaliśmy za darmo i z nieukrywaną przyjemnością J. Jeśli będzie trzeba chętnie służymy osobistą rekomendacją bo uważamy, że warto popierać takie inicjatywy i takich ludzi. Adresy e-mail do nas dostępne przez Izę.
Ekipa trekingowa z Łodzi i okolic. Wojtek sorry, za zaliczenie Lublina do okolic Łodzi ;-)”
“Właśnie wróciliśmy z tej 2-tygodniowej wyprawy do Boliwii. To my stanowiliśmy ten wspaniały zespół. No ale bez Izy to taki wspaniały by nie był. Program wspólnie współtworzyliśmy stawiając ambitny cel w krótkim czasie zwiedzić prawie wszystko co piękna Boliwia oferuje. Iza potrafiła wszystko spiąć w całość i świetnie skoordynować. Dodatkowo zawsze uśmiechnięta niezależnie od trudów wyprawy wpływała na znakomity klimat w grupie.
Wyjazd do Boliwii i Chile bardzo udany i już czekamy na kolejny obiecany przez Izę i Nicolasa do Chin. Chętnych już zapraszmy do przyłączenia się.
Dzięki Iza, Nicolas. I do zobaczenia na następnej wyprawie.”
“Pomimo “młodego wieku” biuro spisało się na medal organizują
Bardzo gorąco polecam wszystkim,
“Niesamowite przezycia, piekne widoki, niezapomniane wspomnienia, najlepsza opieka… Jezeli chcesz przezyc wakacje zycia w Peru powinienes oddac sie w rece tego wlasnie biura podrozy! Izabela i Nicolas zatroszcza sie o kazdy szczegol Twojej wyprawy, a ich poczucie humoru uprzyjemni kazda chwile 😉 Dziekuje Wam!!! Bez Was nie zdobylabym mojego pierwszego 5 tys.m n.p.m, nie zaliczylabym trasy Dakar (Uyuni 😀), nie wspominajac pieknych lagun na malo turystycznym trekkingu Ausangate, i oczywiscie wyprawy do miasta Inkow – Machu Picchu! Dziekuje!!!”
“Peru to jeden z celów podróżniczych o których marzyłam od dziecka. Machu Picchu, piękna pogoda, egzotyczna roślinność w połączeniu z pyszną kuchnią południowo-amerykańską – to jest to!
Pomimo tego że lubię przygody, zdecydowałam się na wycieczkę z lokalnym biurem podróży, również nie władam językiem hiszpańskim, a chciałam zobaczyć jak najwięcej w jak najkrótszym czasie. Plan udało się zrealizować w 100% .W każdym nowym miejscu na lotnisku lub dworcu autobusowym czekał na nas ktoś z biura, zawsze było to dobrze zorganizowane: transport do hotelu i plan na kolejny dzień. W niespełna dwa tygodnie widzieliśmy naprawdę dużo: Limę, Arequipę, Chivay, Kanion Colca, Puno i jezioro Titicaca no i oczywiście Cuzco z Machu Picchu.
Ludzie z biura komunikowali się ze sobą znakomicie, w każdym nowym miejscu zawsze był ktoś, kto nas oprowadzał po mieście lub zabierał na wycieczkę. W ten sposób poznaliśmy bardzo dużo nowych i interesujących ludzi. Peruwińczycy to ogólnie bardzo mili, życzliwi i pomocni ludzie, niektóre sprawy załatwiają „maniana” ale napewno nie ma tu europejskiego pośpiechu, co na wakacjach jest wskazane.
Peruwiańska przyroda i roślinność zachwyca, a kuchnia smakuje wyśmienicie. Klimat jest również ciekawy, w dzień ciepło, a wieczorem całkiem chłodno. Na szczęście nie mieliśmy żadnych problemów z wysokością (w najwyższym punkcie było ponad 4000 m.n.p.m).
Polecam wycieczkę do Peru każdemu kto marzy o dzikiej przygodzie.”
“Peru było zawsze moim marzeniem. Zdecydowaliśmy się skorzystać z lokalnego biura podróży, ponieważ ceny wycieczek były bardziej konkurencyjne od dużych tour operatorów oraz, dlatego że Alpinca obiecała nam stworzyć autentyczną podróż z dość dużym akcentem lokalnym. W ani jednej chwili nie żałowaliśmy naszej decyzji, wręcz przeciwnie! Wszystko było rewelacyjnie zorganizowane: transport, hotele, przewodnicy: wszystko na wysokim poziomie. Zespół Alpinca jest naprawdę zafascynowany tym co robi. Kontakt z nimi był bardzo prosty, wymienialiśmy się mailami oraz mieliśmy rozmowę przez skype. Nasza podróż była całkowicie szyta na miarę, dzięki czemu mogliśmy zwiedzać miejsca, do których turyści już nie dojeżdżają (Kanion Cotahuasi, Valle de Majes). Do dnia dzisiejszego, była to jedna z najpiękniejszych podróży naszego życia. Dziękujemy Alpinca!”
“Na początku czerwca mialam przyjemność poznać Amerykę Poludniową. Od samego początku byłam bardzo podekscytowana tą podróżą, ale również trochę się bałam. Organizacja takiej dużej wycieczki, kiedy jesteś bardzo zajęty swoim codziennym życiem w Europie, kiedy nie znasz hiszpańskiego ani lokalnych tradycji, może okazać się bardzo wymagająca oraz trudna. Mimo wszystko, mialam szczęście poznać założycieli biura podróży Alpinca kilka miesięcy przed moją podróżą. Izabela oraz Nicolas byli odpowiedzialni za całą moją podróż, zaczynając od zabrania mnie z lotniska w Limie, przemierzając przez wszystkie lokalne zakątki jakie chciałam zobaczyć oraz zwiedzając trzy kraje w dwa tygodnie! Dzięki zespołowi Alpinca byłam w stanie zwiedzić Peru, Boliwię oraz Chile. Wszystko było dopięte na ostatni guzik – zwiedzialiśmy bardzo tradycyjne oraz lokalne miejsca. W każdym miejscu mieliśmy lokalnych przewodników, którzy dobrze mówili po angielsku. Alpinca rówież zabrała mnie do lokalnego targu, gdzie mogłam podziwiać niesamowity lokalny kunszt peruwiańczyków! Coś niesamowitego! Krajobrazy w Peru, Bolwii oraz Chile były po prostu zniewalające, totalnie inne od tych które zwiedza się na zwykłych wycieczkach. Alpinca zna miejca, o których my nawet nie śnimy. Jedno z najpiękniejszych miejsc to Salar de Uyuni wraz ze swoimi lagunami w Boliwii. Must see! Alpinca- z wami czułam się bezpiecznie i niesamowicie szczęsliwa! Była to jedna z moich najlepszych decyzji w życiu, żeby wyjechać z Wami w podróż! Izabela, Nicolas- jeszcze raz Wam bardzo dziękuję za wspaniały czas!”
“Alpincę poznałyśmy dzięki naszym znajomym, którzy przed nami również robili ten sam trekking z ALPINCA. Wszystko było idealnie zorganizowane, super przewodnik, pyszne jedzenie podczas całego trekkingu- aż za dużo jedzenia było! Widoki nieziemskie, niesamowita atmosfera oraz możliwość korzystania z gorących źródeł w ostatnim dniu trekkingu! Polecamy wszystkim sportowcom jak i amatorom ten trekking, niesamowite przeżycia!”
“Alpinca dobrze przygotowała logistykę zaplanowanego przez nas programu (dwa tygodnie w Boliwii i Chile) – wszystko udało się sprawnie zrealizować, a program był napięty. Miejscowy kierowca-przewodnik Mario opowiedział dużo ciekawych rzeczy o Boliwii podczas długich przejazdów, co uatrakcyjniło podróż. Podczas trekkingu na Austrian Peak Nico dyskretnie sprawdzał, czy nie zaginęliśmy po drodze i dodawał otuchy. Towarzystwo Izy i Nicolasa było dodatkową atrakcją i nieocenioną pomocą w rozmowach z Boliwijczykami.”
“Dzięki rekomendacjom Alpinca, zdecydowaliśmy się na trekking AUSANGATE – 4 DNI. Nie planowaliśmy tego trekkingu przed wyjazdem, dopiero kiedy skontaktowaliśmy się z ALPINCA na miejscu, byliśmy pewni, że chcemy to zrobić! Organizacja trekkingu byla świetna, wszystko zorganizowane na 5+, jedzenie wyśmienite podczas czterech dni, również przewodnik bardzo mily. Mieliśmy dodatkowo jednego konia, gdybyśmy byli bardzo zmęczeni. W skrócie, super doświadczenie dzięki ALPINCA oraz Nicolasowi, który nam pomogal wybierać najlepsze przygody w Peru oraz Boliwii. Do zobaczenia!”
“Alpinca wraz z Izą i Nicolasem towarzyszyli nam w zdobywaniu wulkanu Chachani (6057 m.n.p.m) i był to znakomity wybór! Wszystko było zorganizowane profesjonalnie i w bardzo przyjemnej atmosferze. Wspinanie się na wysokość ponad 6 tys metrów n.p.m nie jest łatwe i bardzo często ma się ochotę po prostu odpuścić i wracać, na szczęście jednak Nicolas potrafi motywować i sprawić, że znajduje się w sobie te resztki sił żeby wspinać się dalej 🙂 byliśmy grupą 7 osobową i (dzięki cierpliwości i podejściu naszego przewodnika) wszyscy weszliśmy na sam szczyt! Wszyscy też czuliśmy się bezpiecznie i wiedzieliśmy, że jesteśmy w dobrych rękach. Dzięki jeszcze raz Iza i Nico – bez Was Chachani nie byłoby teraz jednym z naszych osiągnięć!”
“Od wielu lat program wyprawy ustalam wraz z grupą przyjaciół i tak było w tym przypadku – odbywamy tak zwane wycieczki autorskie korzystając z pomocy lokalnych agencji i biur podróżniczych, zwłaszcza w krajach hiszpańskojęzycznych. Alpinca w tej roli sprawdziła się doskonale. Uzgodniony wcześniej e-mailowo program, z sympatyczną wesołą i bezpośrednią Izą zrealizowaliśmy w całości. Lokalni, mili i uczynni przewodnicy, mówiący po angielsku byli na czas w umówionych miejscach tak więc wszystko szło jak po sznurku, a pędziliśmy od jednej atrakcji do kolejnej prawie bez odpoczynku: zjechaliśmy rowerami słynną „Drogą Śmierci” z przełęczy La Cumbre 4660 m npm. do Coroico 1760 m npm., byliśmy w kopalni srebra w Potosi – warto zobaczyć w jakich warunkach ludzie do dziś pracują, podziwialiśmy zaschnięte słone jezioro Salar de Uyni z wyspami porośniętymi chyba największymi kaktusami, fotografowaliśmy flamingi żerujące w kolorowych laganach, lamy, wikunie i alpaci na stepach, podziwialiśmy gejzery, kąpaliśmy się wodach termalnych na wysokości 4000 m npm., odwiedziliśmy Humberstone – opuszczone miasto w północnym Chile dawny ośrodek wydobycia rud saletry – przedziwne zjawisko socjologiczne, pojechaliśmy na cały dzień rowerami na pustynię Atacama (pętla ok. 60 km) aby wykąpać się w słonych i zimnych oczkach wodnych, odbyliśmy trekking w górach pobliżu La Paz na wysokość ponad 5000 m npm. Zatem „działo się”, ale dało się też znaleźć wieczorem chwilę oddechu na lampkę przepysznego chilijskiego wina. Polecamy taką wyprawę dla aktywnych, nielubiących się nudzić i wylegiwać w czasie wakacji.”
Po więcej opinii od naszych klientów, zapraszamy Państwa na nasz fanpage na Facebook’u!