Wcześnie rano opuszczamy Cusco. Po dojechaniu do Tinqui (3850m), poznamy naszych porterów, kucharzy wraz z ich mulami oraz będziemy przygotowywać nasze rzeczy potrzebne do trekkingu. Zaczynamy nasz pierwszy dzień marszu, w trakcie którego dotrzemy aż do wioski Upis (4400m). Wieczorem możemy skorzystać oraz zrelaksować się w naturalnych ciepłych zródłach Upis.
Czas transportu: 3 godziny
Czas marszu: 4 godziny
Zmiana wysokości: +550m
Rozpoczynamy nasz marsz ze wspaniałym widokiem na górę Ausangate. Mijamy przełęcz Arapa (4730m), a następnie schodzimy w stronę miejsca, gdzie będziemy mieli niesamowitą panoramę na kilka turkusowych lagun.Po chwili odpoczynku, wespniemy się aż do przełęczy zwanej Extreme Ausangate (4850m), skąd pomaszerujemy w stronę laguny Ausangate gdzie zjemy obiad. Po południe czasem odpoczynku i relaksu dla Państwa.
Czas marszu: 6 godzin
Zmiana wysokości: +600m, -400m
Dzisiaj mamy do zmierzenia się z najwyższym punktem naszego trekkingu- przełęczy zwanej Palomami (5200m) skąd rozpościera się niecodzienny widok na lodowce oraz na najwyższą góre Ausangate zwaną w języku keczua Apu. Następnie schodzimy w stronę doliny Pampa Finaya, gdzie mieści się malutka wioska Jampa (4700m)- miejsce naszego obozu.
Czas marszu: 4 godziny
Zmiana wysokości: +600m, -500m
Dzisiejsze wyzwanie to przełęcz Campa (5100m), gdzie dojedziemy po 3-4 godzinach marszu. Miniemy kilka zdumiewających lagun przed dotarciem do naszego punktu docelowego Pacchanta (4350m), gdzie rozbijemy nasz obóz oraz mamy czas na odpoczynek i relaks w gorących zródłach.
Czas marszu : 8 godzin
Zmiana wysokości : +400m, -750m
Po śniadaniu kontynuujemy nasz trekking w stronę wioski Tinqui (3900m), do której dotrzemy po 3 godzinach. Koniec naszego trekkingu. Powrót do Cusco naszym samochodem.
Czas marszu : 3 godziny.
Czas transportu : 3 godziny
Zmiana wysokości : -450m.
– transport
– lokalny przewodnik
– 4 noce w tzw. malutkich schronach
– wyżywienie podczas całego trekkingu (codziennie : śniadanie, obiad, kolacja)
– ciepłe napoje (herbata z liści koki)
– mule do niesienia naszego całego bagażu (także naszych plecaków) wraz z naszymi śpiworami
– woda mineralna, czekolada, przekąski
– wejście do gorących wód w niektórych wioskach (5 soles)
– sprzęt turystyczny (ciepłe ubrania : czapka, rękawiczki ; krem przeciwsłoneczny)
– śpiwór (polecamy na temperatury -20 stopni), w nocy temperatura nie przekracza -7 stopni, ale trzeba mieć ciepły śpiwór, żeby się spało komfortowo
Należy zabrać ze sobą wodę (minimum 8l),śpiwór (obowiązkowo) krem do opalania, kapelusz, okulary, solidne obuwie do trekingów, bardzo ciepłą odzież, szorty /długie spodnie, latarkę, baterie, aparat, plecak, pieniądze, dokumenty, kurtkę przeciwdeszczową
Trudność trekingu : umiarkowany
WARTO WZIAĆ ZE SOBĄ WSZELAKIEGO RODZAJU PRZYBORY SZKOLNE DLA DZIECIAKÓW, KTÓRE BARDZO POTRZEBUJĄ TAKICH RZECZY W TYM REGIONIE.
BARDZO PROSZĘ PRZECZYTAĆ PONIŻSZĄ INFORMACJĘ, PRZED ZDECYDOWANIEM SIĘ NA TEN TREKKING 🙂
TO NIE JEST LEKKI, KOMFORTOWY TREKKING. PRZEZ 5 DNI NIE BĘDĄ MIELI PAŃSTWO BIEŻĄCEJ WODY, PRYSZNICA ANI NORMALNEJ TOALETY. JEDZENIE PRZYGOTOWYWANE PRZEZ NASZYCH LOKALNYCH KUCHARZY NIE BĘDZIE SMAKOWAŁO JAK POSIŁEK Z DOBREJ RESTAURACJI. 90% NASZEGO TREKKINGU ODBYWA SIĘ NA WYSOKOŚCI POWYŻEJ 4500m n.p.m, GDZIE NIE MA MIEJSC KEMPINGOWYCH SPECJALNIE ZROBIONYCH DLA TURYSTÓW, RÓWNIEŻ NIE MA BIEŻĄCEJ WODY. NASI KUCHARZE BIORĄ WODĘ Z LOKALNYCH LAGUN, DLATEGO PROSZĘ NIE NARZEKAĆ JEŚLI KUCHARZE MAJĄ BRUDNE RĘCĘ, KIEDY PRZYGOTOWUJĄ POSIŁEK. NA TYM TREKKINGU PRACUJEMY T Y L K O Z LOKALNĄ LUDNOŚCIĄ, KTÓRA DZIĘKI NAM PODNOSI STANDARDY SWOJEGO ŻYCIA. NASI LOKALNI PRZEWODNICY/ KUCHARZE/ POMOCNICY NIE MIESZKAJĄ W DOMACH PODOBNYCH DO NASZYCH. MIESZKAJĄ W BARDZO BIEDNYCH DOMACH, NIE TAK CZYSTYCH JAK NASZE, WIĘC BARDZO PROSZĘ TO USZANOWAĆ I LICZYĆ SIĘ Z TYM NA TYM TREKKINGU. BARDZO PROSZĘ ZROZUMIEĆ, ŻE PRACUJEMY BEZPOŚREDNIO Z LOKALNĄ LUDNOŚCIĄ Z REGIONU AUSANGATE I PŁACIMY IM O WIELE WIĘCEJ, NIŻ AGENCJE Z CUSCO. TEN TREKKING JEST NAJPIĘKNIEJSZYM TREKKINGIEM W PERU, ALE PROSZE WZIAĆ POD UWAGĘ TO, ŻE PRZEZ 5 DNI SĄ PAŃSTWO W INNYM ŚWIECIE, BEZ KOMFORTU, BEZ PRYSZNICA, BEZ CIEPŁEGO ŁOŻKA, BEZ INTERNETU. BARDZO RÓWNIEŻ PROSZĘ O NIEPORÓWNYWANIE TEGO TREKKINGU Z TREKKINGIEM SALKANTAY, KTÓRY PROWADZI DO MACHU PICCHU. SĄ TO TOTALNIE DWA INNE TREKKINGI, W DWÓCH INNYCH REGIONACH. NA TREKKINGU SALKANTAY WSZYSTKO JEST PODPORZĄDKOWANE POD TURYSTÓW, JEST BIEŻĄCA WODA, IDEALNE MIEJSCA KEMPINGOWE, BARDZO DOBRA KUCHNIA CZY NORMALNA TOALETA. TREKKING AUSANGATE LEŻY W REGIONIE BARDZO BIEDNYM, GDZIE NIC NIE JEST ZROBIONE POD TURYSTÓW. DLATEGO TEŻ JEST ON TAK AUTENTYCZNY I NIETURYSTYCZNY.